Wiadomo, że angielski jest najważniejszym językiem na świecie. Wg British Council w tej chwili 1,75 mld ludzi zna angielski na poziomie komunikatywnym. A w 2020 będzie to już 2 miliardy ludzi. Studenci w Polsce dopasowują się do tego trendu. Z badań Studenckiej Marki wynika, że 26% osób zagłosowało na angielski. Dlaczego tak mało? Ponieważ angielski już znają, uczyli się go od przedszkola a głosowali na inny język, który dodatkowo chcieliby poznać. I tym najważniejszym językiem okazuje się być hiszpański.
Wydawałoby się, że z praktycznego punktu widzenia to właśnie niemiecki powinien być na 2. miejscu. Nasz sąsiad, największa gospodarka w Europie. Ale być może do komunikacji z Niemcami używamy angielskiego. "Anyway" niemiecki znajduje się na 3. miejscu. Francuski jest na 4. I kto by pomyślał 200 lat temu, że francuski tak przegra z angielskim... Studenci głosują też za rosyjskim i włoskim - w równym stopniu. Najważniejszym pozaeuropejskim językiem jest dla studentów język japoński. A może głosują na niego nie tylko miłośnicy kwitnących wiśni ale także osoby uprawiający sztuki walki, takie jak karate:)